sobota, 19 kwietnia 2014

NOWE MEDIA; SLAKTYWIZM [I POKOLENIE L]

Tak przy okazji Twarzoksiążki, co chwilę na Wall-u pojawiają się informacje o nowych incjatywach, projektach, akcjach pomocy i inicjatycwach mający za zadanie coś wokół nas zmienić... i oczywiście króciótka informacja, by coś podpisać, dołączyć, albo udostępnić znajomym... W każym z nas jest chęć zrobienia czegoś dobrego dla świata, jednak czy "like" naprawdę zmienia świat? Zapraszam do lektury.


Ot, siedzisz na fejsie i znów kolejny post, "Dzieci w Afryce głodują" -  Lubie To! Jakaś firma obiecała, że za każdy lajk wpłaci 0,05 PLN na konto potrzebujacych -  już 250 000 polubień, czyli jakieś... 12 500? Heh, w sumie dobre i to, choć proporcja jednak jest miażdżąca.  To naprawdę zaskakujące, ale łatwiej kliknąć nam Lubie to!, albo Udostępnij, niż realnie wstać i coś zrobić, albo nawet otworzyć bankowość elektroniczną i wysłać jakąś kwotę. Jeśli uważasz, że się mylę, przypomnij sobie ile razy kiedy zobaczyłeś jakiś banerek "Wyślij sms-a o treści POMAGAM" i  tak dalej. Łatwiej jest po prostu dać lajka.

Zjawisko to jest tak powszechne, że powstało nawet specjalne określenie jakim jest właśnie SLAKTYWIZM, wywodzi się z dwóch słów SLACKER [wałkoń, leń] i ACTIVISM [aktywizm]. Trzeba przyznać, że jest to zjawisko dość powszechne. Czy skuteczne?  To już kwestia względna. Jasne, nawet jeśli ja sam nie chcę się zaangażować, to udostępniajac, daję znajomym szansę wziąć udział w jakimś wydarzeniu i zawsze ktoś w końcu się włączy w daną akcję. Ale to chyba nie o to tu chodzi.

Warto tutaj wspomnieć jeszcze o - cholernie mnie wkurzającym - zjawisku farmingu.  Ogólnie właściciel farmy, tworzy jakiś chwytliwy fanpage np. "Bijemy rekord polubień dla..." i tak dalej i tak dalej. Ostatnio znany była fanpage, "Bijemy rekord polubień dla Kasi Markiewicz" -  uczestniczki któregoś już kolejnego reality show w tv - czy to się jakoś miało przyczynić do jej cudownego ozdrowienia?  -  w ogóle fanpage powstał chyba już po śmierci samej zainteresownej. Zastanawiam się po prostu po co coś takiego?  Jeśli znasz odpOwiedź Drogi Czytelniku, proszę podziel się tą prawdą w komentarzu.

Slaktywizm, to tylko jeden z przejawów tego, że zmienił się model komunikacji pomiędzy ludźmi. Jeszcze do niedawna mówiono o czymś takim jak Generacja Y, wykorzystujące do wszystkiego technologię i media, i ta generacja, chyba Wyewoluowała w Generację L, która jest po prostu lazy [leniwa], leads [krótkie newsy, zamiast obszernych informacji] Link [redystrybucja treści, zamiast jej tworzenia] Life streaming [zdawanie relacji z życia 24/7] 
Coś chyba naprawdę jest na rzeczy, w każdym razie  nie mam zamiaru teraz o tym pisać. Jest do zrobienia akcja, w której stawką jest ludzkie życie, więc jeśli nie wykluła się jeszcze w Tobie do końca  postawa pokolenia L,  to łap link i dołącz do nas :


* informacji o slaktywiźmie i pokoleniu L  zaczerpnąłem z:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz